zimowe przemyslenia....

przyszła zima... przyszedł kryzys.. fotograficzny. i nie tylko.
chcę zdjęć, ale życie, pogoda i wszystko jest nastawione przeciwko mnie. 
nie lubię zimy.. nie lubię zimy.. nie lubię zimy...

ostatnio miałam okazję poznać cudowny aparat Nikon D3.. to zdecydowanie mój nowy cel na przyszłość... daleką przyszłość...

pytając właściciela aparatu:
-dlaczego Nikon?
-bo Nikony do najlepsze aparaty.
-a przecież mówi się, że to Canon.
-dużo rzeczy się mówi....

uświadomiło mi to, że dobrze wybrałam i za nic w świecie nie wymienię Nikona na inną firmę fotograficzną  ;)
poza tym miałam okazję poszperać w przeogromnym plecaku z akcesoriami i obiektywami Nikona i dalej nie mogę wyjść z zachwytu, że produkuje się takie rewelacyjne rzeczy <3
mam tylko nadzieję, że kiedyś mój fotograficzny sprzęt będzie obejmował chociaż 1/3 tego co miałam okazję zobaczyć, dotknąć, przetestować...
rozpisałam się niepotrzebnie ;)
pewnie zanudziłam..

a teraz czas na kilka zimowych zdjęć z dzisiejszego spaceru, na który wyciągnął mnie Piorun ;)

pozdrawiam gorąco.

Pati ;)