zdjęcia wyszły cudownie, mama małego (chyba) zadowolona, ja tym bardziej ...
naprawdę kocham to co robię...
i cieszę się, że są ludzie, dzięki którym mogę się fotograficznie realizować.
to tyle na dzisiaj, ale żeby nie było tak miło i przyjemnie, na zdjęcia z moim małym modelem
będziecie musieli jeszcze trochę poczekać :)
teraz dodaję zdjęcia z sesji z Olą :) chyba jedna z pierwszych naszych....
wiosenna... ciepła.. kwiatowa ;)
jeśli ktoś to w ogóle czyta
to pozdrawiam,
Pati :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz